środa, 22 marca 2017

Metro: źle ustawione biegi schodów ruchomych na stacji Świętokrzyska

Niektórzy nie uczą się na własnych błędach. Z całą pewnością można to powiedzieć o Metrze Warszawskim. Spółka nie potrafi dostosować ustawienia schodów ruchomych do potrzeb pasażerów. Od ponad dwóch lat na niepotrzebne uciążliwości narażeni są osoby przesiadające się do drugiej linii na stacji Świętokrzyska.

Schody ruchome w łączniku między pierwszą, a drugą linią metra.




Dwa z trzech ciągów schodów ruchomych jadą do góry, na peron pierwszej linii, jeden umożliwia przejście na stację drugiej linii, położoną niżej. Tak jest przez cały dzień. O ile w porannym szczycie nie komplikuje to życia pasażerów, to w popołudniowym szczycie żeby dostać się na schody trzeba już swoje odczekać w kolejce. Przez dwa lata od uruchomienia drugiej linii, Metro Warszawskie nie zdołało dostosować pracy schodów ruchomych do potrzeb pasażerów.

Problemy zaczynają się po godzinie piętnastej, wraz z początkiem popołudniowego szczytu. Wtedy od strony Kabat pociągi zaczynają kursować częściej, przywożą również więcej ludzi chętnych do przesiadki na drugą linię. Jest ich tak dużo, że tworzy się kolejka do wejścia na jeden ciąg schodów ruchomych zjeżdżających w dół. Długi na kilkanaście metrów ogonek tarasuje przejście pasażerom, którzy chcą z drugiej linii przesiąść się do pociągów jadących na Ursynów. W tłumie podróżni wpadają na siebie. Wielokrotnie dzwoniłem do dyżurnych stacji i prosiłem o interwencję. Bez skutku.

Tymczasem problem można rozwiązać w bardzo prosty sposób. W popołudniowym szczycie, dwa z trzech biegów schodów  - na zdjęciu te z prawej strony - powinny zwozić pasażerów w dół. W tym czasie większość osób przesiada się z pierwszej linii na drugą. Do stacji przesiadkowej Świętokrzyska przyjeżdżają pociągami z kierunku Kabaty. Takie ustawienie schodów ruchomych zapobiegnie tworzeniu się kolejek oraz wpadaniu pasażerów na siebie.

Nie  wiadomo ile będziemy zmuszeni czekać na rozwiązanie, wydawałoby się błahego problemu. Na podobne uciążliwości podróżni byli narażeni na stacji Centrum. Prawidłowe ustawienie biegów schodów ruchomych zajęło metru kilka lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz